czwartek, 17 marca 2011

Wieczór czasem idealny.

- nie przejmować się tym, że znowu dopiero po 20tej wyszło się z pracy
- wyjść na spacer z psami i nie marudzić nawet, jak pada tak, tak jak dziś
- wysłać faceta na skłosza
- wielkie makaronowe muszle zagotować w garnku wody
- zmiksować wędzonego łososia z serkiem typu philadelphia z dużą ilością czosnku, solą i pieprzem
- muszelki wypełnić zmiksowaną mazią
- wstawić na chwilę do piekarnika
- do butelki desperadosa wsunąć słomkę i wysiorbać od razu wylewającą się pianę
- zjeść, wypić, JUTRO PIĄTEK!!!!!




Fajnie, że jutro piątek.

3 komentarze:

  1. i to jest coś ;)))
    a do tego jutro piątek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! To jednak prawda, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Tak nie wiele trzeba, żeby było idealnie:)) Będę o tym pamiętać (zwłaszcza w poniedziałki). pozdrawiam, Iza (p.s. niedawno trafiłam na Twój blog - świetnie piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dodałbym do tego jeszcze koperek i na Comedy Central, "Jak poznałem waszą matkę"

    OdpowiedzUsuń