Niecierpliwe palce błądzą po ciele
Szukając tych chwil,
W których nie ma tego, co było, ani tego, co będzie,
Jest tylko teraz.
Myśli pijane od wina i wyobrażeń
Kreują inną Mnie.
Bez winy i wstydu dotykam siebie najprawdziwiej,
Najmocniej.
Zanim zasnę
Ulecę do góry i opadnę miękko obok...
ach...
OdpowiedzUsuńChwila poezji
OdpowiedzUsuń