Dziwne to zasady... Ale znam tą grę...
okrutne
a ja nie znam tej gry i chyba za późno na poznanie :(
Myślę, że całkiem sporo jest takich, którzy "podotykać" sobie lubią bez zakochiwania.pzdr
czasami dobrze odpaść, potem może być za późno, a okaże się, że nie warto i co?
oj tak, fatalnie jest się przekonać na własnej skórze, że nie było warto... jednak to taka ucieczka moim zdaniem.
zasady okrutne i gra paskudna, ale spotykana coraz częściej i niestety coraz częściej o tych zasadach wie tylko jedna strona...
A czy za przeproszeniem to jest jakaś gra planszowa, no bo skoro mowa o rzucaniu kościami, to ja bym się chętnie załapał do wersji wieloosobowej (bo już mnie znudziły strzelaninki)
Kiedy ja mysle, ze to wlasnie jest taka strzelanka!
Dziwne to zasady... Ale znam tą grę...
OdpowiedzUsuńokrutne
OdpowiedzUsuńa ja nie znam tej gry i chyba za późno na poznanie :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że całkiem sporo jest takich, którzy "podotykać" sobie lubią bez zakochiwania.
OdpowiedzUsuńpzdr
czasami dobrze odpaść, potem może być za późno, a okaże się, że nie warto i co?
OdpowiedzUsuńoj tak, fatalnie jest się przekonać na własnej skórze, że nie było warto... jednak to taka ucieczka moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńzasady okrutne i gra paskudna, ale spotykana coraz częściej i niestety coraz częściej o tych zasadach wie tylko jedna strona...
OdpowiedzUsuńA czy za przeproszeniem to jest jakaś gra planszowa, no bo skoro mowa o rzucaniu kościami, to ja bym się chętnie załapał do wersji wieloosobowej (bo już mnie znudziły strzelaninki)
OdpowiedzUsuńKiedy ja mysle, ze to wlasnie jest taka strzelanka!
OdpowiedzUsuń