sobota, 29 grudnia 2012

Lubię, jak książki na półkach przestają mi się mieścić.

Coraz mniejsze robią na mnie wrażenie rzeczy 'ostatnie'.
Dzisiaj ostatnia niedziela tego roku, ostatni wieczór taki w niedzielę, a jutro ostatni poranek starego roku.
So what?
Te wszystkie końce świata, wina musujące, a ostatnimi latami - fafarafa - szampany, sylwestrowe kreacje i noworoczne kace bardzo zobojętniają. Co roku to samo.
A kiedyś?
Kiedyś z wrażeń spać się nie dało.
Znam kogoś, kto jutrzejszą noc z premedytacją spędzi sam.
Hardcore.
Ja jednak lubię wrzaskliwy tłum wokoło.
I spokój, do którego wracam nad ranem taksówką.
W ogóle lubię powroty.
Dzisiaj rano dotarłam do domu, w którym ze świątecznego nastroju zostały jedynie resztki ozdobnego papieru, w który pakowałam przed wyjazdem prezenty.
Każdą wolną chwilę spędzam więc na swojej ulubionej kanapie, zakopana w ulubiony koc, z ulubionym kubkiem ulubionej herbaty w ręce.
Głównie czytam.
W podłym pociągu relacji Wrocław - Zadupie zaczęłam 'Nasz mały PRL'. Nie było lepszego momentu.
Realia pekape idealnie nadają klimat akcji. Wąsaty konduktor w granatowym uniformie, brud, zarazkowy juporn na siedzeniach. I czas podróży zbliżony do tego, gdybym jechała rowerem.

Ostatnio z książkami mam tak, jak nałogowy palacz odpalający jednego papierosa od drugiego.
Makatka, Grocholi i Szelągowskiej - lekka, pozytywnie zaskakująca. Polecam.
Kochanie, zabiłam nasze koty, Masłowskiej - mistrzostwo, ale przejawiam zero obiektywizmu w tym temacie. Masłowską kocham miłością ślepą i górnolotną.
Polecam również jej sztukę w Teatrze Rozmaitości w Warszawie. Klasyczny dramat z podziałem na trzy akty. Piękne, dosłowne, dające do myślenia.

4 komentarze:

  1. Masłowska, mój były chłopak mi ją czytał, zachwycał się...
    Przeczytam, nie byłaby sobą gdybym nie przeczytała.

    Patrz na mnie, Klaro!
    Czytałaś?

    Już Cię lubię, za miłośc do książek, może chociaż trochę lubujesz się w fantastyce? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastyki jeszcze nie probowalam, ale to oczywiscie przede mna. W tym roku po raz pierwszy zaczytywalam sie w kryminalach. Z ksiazkami jest tak, ze ciagle cos sie odkrywa :)

      Usuń
  2. Ja zaliczyłam tylko 2 tytuły w Święta, ale mam też książkowe postanowienie na Nowy Rok ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja chyba też wrócę do koca.

    Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń