Pokazywanie postów oznaczonych etykietą emocje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą emocje. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 sierpnia 2012

Urodziny psa, imieniny kota.

Mój najbardziej leniwy dzień w tym roku.
Leżę pod kocem i marzę o wełnianych, zimowych skarpetach.
Sprawdzam datę i jednak nadal mamy sierpień.
Ciężkie, mokre od wody chmury za oknem.
Szalik i przeskakiwanie nad kałużami.
Szary to nie jest mój ulubiony kolor.
W przeszłość najszybciej przenosi mnie muzyka.
W zasadzie tylko ona.
Przypomniała mi ostatnio te gorące wieczory zeszłego lata,
Jazz, wino, cisza drżąca jedynie od ruchu skrzydeł owadów szukających ekstazy w płomieniach świecy.
Zupełnie tak, jak ja czasami.
I czas, który zawsze zatrzymywał się w miejscu gdzieś między 3 a 4 rano.
Już nie ma takich nocy.



wtorek, 26 października 2010

W tłumie łzy ciszej spływają po policzkach.

W metrze wagony pełne pustych twarzy wzrokiem spiesznie uciekającym w bezpieczny kąt. Twarze bez imion i nazwisk. Bez przeszłości i przyszłości. Zmuszone dzielić wspólnie za długą podróż. Stacja za stacją na krótkie chwile wstrzymują oddech. Przyglądam się ludziom. Zastanawiam się ile w tym niemym tłumie jest żon, które w myślach robią listę zakupów na obiad? Ilu jest mężów układających w głowie niewypowiedziane nigdy rozmowy? Ile niewiernych kochanek? Ilu mężów zdradzających swoje żony? Ilu z nich nosi ślady uprawianej przed chwilą miłości? Ile jest dziwek? Ilu damskich bokserów? Ilu z nich kocha szczerze i jest kochanym? Ilu nie ma po co do pustego domu wracać? 
Dzisiaj widziałam płaczącą dziewczynę nieudolnie skrywającą zapłakane oczy pod wilgotnymi powiekami. Wśród ciekawskich spojrzeń bez znaczenia jej łzy odznaczały się szczerymi do bólu emocjami. A jej łzy zawstydzały wszystkich. Gdy wysiadła odetchnęli z ulgą.       
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.

 - Wierzysz w cuda?
- Wyłącznie