Dwa za krótkie dni i skondensowane wrażenia na gorąco.
Blogerzy różnych frakcji - szafiarki, technologiczni, gotujący i poprostu piszący. Znani i mniej znani.
Rozmowy, gwar, kawa, zdjęcia, ludzie, słowa, sława...
Wymiana zdań i poglądów. Niesamowita atmosfera.
Było inaczej niż rok temu. Inaczej, ale tak, jak powinno.
Bo BFG musi się zmieniać z każdym rokiem.
Garść przemyśleń, obserwacji, mocno subiektywnych.
O wszystkim napiszę.
Warszawa - Gdańsk - Gdynia - Warszawa.
Port w Gdyni. Przerwa na kawę w drodze powrotnej.
Ja chętnie poczytam i... być może w przyszłym roku się odważę:DDDDD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Czekam czekam czekam :))
OdpowiedzUsuńoj, chyba, ale tylko po to by sie z Tobą spotkać, wpadnę w przyszłym roku:)
OdpowiedzUsuńZłapię tylko jakąś luźniejszą chwilę i wszystko opisze, z detalami ;)
OdpowiedzUsuńNiestety na kolejne spotkanie trzeba znowu rok czekać...
Co to BFG?
OdpowiedzUsuńCiekawa relacji poczekam :) ja niestety się nie zakwalifikowałam :(
OdpowiedzUsuńo, to ja też chcę!!!!
OdpowiedzUsuńweźcie mnie ze sobą!
Yo, a pewnie, że weźmiemy:)
OdpowiedzUsuń