p.o.r.n.
Dwa dni temu założyliśmy kablówkę innej niż dotychczas firmy. Rozkminiamy więc namiętnie programy i jak się okazało, wreszcie mamy nawet te dla dorosłych. Co prawda zablokowane, ale już samo czytanie zapowiedzi daje dużo frajdy. Mogę sobie tylko wyobrazić o czym są Ass Titans czy Mike&Lara do eight. Albo lepiej nie.
Stacje telewizyjne osiągnęły mistrzostwo w robieniu zajawek, reklamowaniu tego co nas czeka, jakież to wspaniałe filmy hity będą.
OdpowiedzUsuńA potem jak zwykle świetne reklamy aż na dziesięć minut przerywa jakiś kitowaty odgrzewany film.
Wspanialy i moj Potomek dziekuja za porcje dobrego smiechu:))))
OdpowiedzUsuńwg108 - dzisiaj rano widziałam program stacji ze słoneczkiem pt: Przystanek Laska. Cóż mogę powiedzieć - jaki tytuł, taki program. Taka dawka szoku szybko mnie dobudziła i już mogłam z uśmiechem na ustach udać się do pracy :)
OdpowiedzUsuńStardust - ja te opisy czytam na poprawę nastroju :) Lepsze niż polskie komedie :)
Z samych tytułów można skorzystać na jakąś własną wyobraźnię. Pewnie te programy wielkiej finezji nie przedstawiają, chyba że w machaniu biodrami, jednak samemu można co nieco wykorzystać, może zaimplementować i będzie jakoś ciekawiej;)
OdpowiedzUsuńnieee no, ten obrazek rozbraja:)))
OdpowiedzUsuń