Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skromnść. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skromnść. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 22 listopada 2010

Narcyzm.

Podobno wszyscy jesteśmy narcyzmami. Mamy w sobie zalążki pychy i nonszalancji. Ja swoim czasem pozwalam kiełkować, pod baczną uwagą skromności. Ale całkiem przyjemnie jest nie dać kilku facetom swojego numeru telefonu, karmiąc się słodką świadomością, że gdyby się chciało, to ten wieczór mógłby mieć różne zakończenia...      

A to sobotni poranek.



Lubię mgłę. Lubię ją nocą w lesie i snującą się po polach, wieczorami w parkowych alejkach błądzącą między latarniami, latem lubię ją pieszczącą taflę jeziora. A teraz lubię te mgliste, jesienne poranki z rozmazanym na niebie słońcem.

W knajpach nie można palić. Zupełnie inna atmosfera panuje bez tej mglistej, kawiarnianej atmosfery. Jest lżejsza.