Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowy Świat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowy Świat. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 listopada 2010

Nowy Świat wieczorem we mgle wylądał wczoraj cudownie. To moje ulubione miejsce w Warszawie. Zawsze tak samo romantyczne, bez względu na porę roku. A może jest takie ze względu na wspomnienia?

Dostałam piękne kwiaty i nawet przez moment zastanawiałam się, czy nie powtórzyć tego spotkania...

Chyba Pan Cejrowski miał takie przemyślenia na temat brzmienia słowa motyl. Po polsku to taki lekko dźwięczny wyraz. W języku angielskim butterfly - delikatnie wymawiany. Po francusku równie subtelnie brzmi papillon. A po niemiecku SCHMETTERLING !!! Jakby ktoś jakimś żelastwem w nas rzucił. Bij mnie, gryź mnie, mów do mnie po niemiecku ;)

Ale żeby nie było przekłamań, bo ja wielką fanką germańskiego jestem, ta oto piosenka do poduszki: