Tęsknię...
Do bycia tutaj.
Ale najważniejsze rzeczy dzieją się offline
Więc czasem chwilę, na chwile muszę pobyć, pożyć, kolekcjonować dni i myśli w głowie.
A kiedyś o tym napisać.
Też bym wolała, gdybyś dodawała coś częściej. Chociaż rzadko zdarza mi się komentować (zwykle nie mam nic mądrego do powiedzenia), to czytam wszystko, co zamieszczasz. Piękne zdjęcie.
Nie obraziłabym się, gdyby częściej pojawiały się jakieś Twoje wpisy;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Śliczna Warszawa!
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to umieć zdefiniować własne priorytety/poukładać w przyzwoitą harmonijkę w wewnętrznej półce...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
m.
Też bym wolała, gdybyś dodawała coś częściej. Chociaż rzadko zdarza mi się komentować (zwykle nie mam nic mądrego do powiedzenia), to czytam wszystko, co zamieszczasz. Piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuń"Najważniejsze rzeczy dzieją się offline" -- bardzo dobrze powiedziane (napisane).
OdpowiedzUsuńMiłego offline
OdpowiedzUsuńgdybyś przypadkiem 2 sierpnia trafiła do Poznania, zapraszam Cię na promocję mojej książki. O 19 w Głośnej na św. Marcina :)
miłego realowania
Świetne zdjęcie!
OdpowiedzUsuń