Francuzi mnie zagłodzą.
Moja wina. Nie jestem w stanie najeść się koreczkami.
W ciągu dnia spotkania zagryzałam mini croissantami.
Nigdy więcej nie zjem już żadnego croissanta...
Przy okazji zrozumiałam, dlaczego francuzi piją tyle wina.
Oni piją z głodu.
Ja, na przykład, na obiad wypiłam trzy kieliszki szampana.
Chociaż liczyłam na dużo więcej.
W efekcie jestem prawie pijana i nadal głodna.
Poza tym ciągle się gubię.
Ale to jest akurat całkiem przyjemne.
Mają tutaj niezwykle urokliwe zakątki,
Które czy chcę czy nie - zwiedzam codziennie.
Całkiem możliwe, że niektóre miejsca nieświadomie wielokrotnie z tym samym pierwszym zachwytem ;)
* brytyjsko-amerykańskie porozumienie w sprawie francuskiego deseru.
Picie z głodu - :D hehehe :D
OdpowiedzUsuńnie ma w tym ani grama nieprawdy ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń